niedziela, 27 października 2013

Chapter 4

*oczami Vicky*

- Victoria, no nie smuć się już, on tak zawsze ma i wcale nie myśli że nie jesteś Directioner - pocieszał mnie Zayn. Smutno mi się zrobiło jak Louis powiedział, że nie jestem Directionerką. To wszystko za szybko się dzieje.
- Tylko co jak teraz jest inaczej?!
- No uwierz mi, on nie będzie na ciebie długo zły.
- No może, ale coś nie potrafię.
- Believe - justin wtrącił się do rozmowy i mnie objął ramieniem - W co nie możesz uwierzyć? - zapytał się
- To przez Louisa- powiedział Zayn - A dokładniej powiedział, że się mylił co do tego, że Vick jest Directioner
- Oj nie martw się już, pogadamy z nim, nieprawdaż Zayn?
- Jasne, Victoria weź sobie coś do picia, a my niedługo wracamy - powiedział Zayn. Jacy oni są kochani, niektórzy mieli by to w dupie, a Zayn i Justin pogadają z Louim, mam nadzieję że on zrozumie to, że ja tylko żartowałam.

Przyszedł do mnie Niall
- No cześć, słyszałem że zostajecie u nas na noc
- No tak
- Wiesz fajnie byłoby żebyśmy jutro wszyscy wyszli na miasto - powiedział
- No fajnie fajnie, ale raczej będziecie mieć kaca i nie wyjdziemy
- Lukas na pewno- zaśmialiśmy się oboje. Nie rozumiem jak można być tak nieodpowiedzialnym jak mój brat.
- Chcesz coś jeść?
- Nie dziękuje, nie jestem głodna
- Ok, a ja sobie coś zrobię, bo zgłodniałem- pogłaskał się po brzuchu
- Ty to zawsze jesteś głodny.
- Ha ha ha, bardzo śmieszne
- Oj żartowałam, wiesz może gdzie jest Harry?
- Wydaje mi się, że jest koło schodów z Daddym
- Ok, dzięki - tak jak mówił Niall Stali koło schodów i rozmawiali, ale Liam już odszedł i został sam Larreh, zobaczył mnie i podszedł
- Co jest?- zapytał się
- Nic.
- No przecież widzę, że coś jest. - On musi wszystko wiedzieć
- Nie, tylko jestem trochę zmęczona
- To może idź już spać, chodź dam ci jakąś bluzkę do spania
- ok- poszliśmy do jego pokoju, był naprawdę ładny i duży
- proszę - podał mi czarny T-shirt
- Dziękuję, a gdzie jest łazienka?
- Chodź pokaże ci twój pokój i będzie tam przejście - pomieszczenie było przestronne i podobały mi się kolory ścian.
- No to dobranoc
- Dobranoc - przytulił mnie i odszedł. A ja wzięłam krótki prysznic i poszłam spać.

--------------------------------------------------------------
Miałam dodawać rozdziały częściej, ale wiecie szkoła, a jeszcze do skateparku chodziłam ze znajomymi  i nie miałam czasu. Naprawdę Was przepraszam :(




wtorek, 10 września 2013

Chapter 3



*Oczami Vicky*

Gdy Zayn odszedł poszłam napić się coli, ale nadal rozmyślałam o tym planie, który knuje Zayn.O co może mu chodzić? On chyba nie chce......Nie to nie możliwe żeby on chciał żebym ja była z Harry’m. Ja go prawie wcale nie znam!

*Oczami Zayn’a*

Poszedłem do Harry’ego powiedzieć mu, że Victoria i Lukas zostają u Nas na noc:
- Harry
- Co?
- Lukas i Victoria zostają u nas na noc
- Spoko, a i ch mama się zgodziła?
- A no właśnie, muszę do niej zadzwonić, ale na pewno się zgodzi
- To  lepiej idź teraz do niej zadzwoń, bo później może już spać
- Dobra to ja idę do Vicky po numer 
- Ok
                               ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~

- Victoria, dasz mi numer do twojej mamy, bo muszę się jej zapytać czy możecie zostać
- Jasne - podała mi ciąg liczb
- dzięki
- Nie masz za co dziękować, przecież to w moim interesie potrzebujesz ten numer - uśmiechnąłem się tylko i poszedłem zadzwonić do ogrodu, bo tam jest najciszej

                    ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~

                  *Rozmowa telefoniczna* * Oczami mamy Victorii i Lukas'a*


Sprawdzanie klasówek przerwał mi telefon, dzwonił jakiś nieznany numer, odebrałam
- Tak? Słucham
- Dobry Wieczór, a bardziej noc, mówi Zayn Malik.
- O co chodzi?
- U nas na imprezie jest pani syn i córka
- Stało się coś?
- Nie, nie! Ja tylko chciałem się zapytać czy mogą u nas zostać na noc, ponieważ jest już ciemno i nie chciałbym żeby wracali nocą. Wyraża pani zgodę żeby zostali?
- Oczywiście, jeżeli to nie będzie kłopot
- To nie będzie żaden kłopot, czyli załatwione. A i jeszcze jedno - proszę się nie martwić, przywiozę ich jutro o 14, gdyby coś się zmieniło - zadzwonię
- Dobrze to do zobaczenia - dobranoc
- Dobranoc pani - odłożyłam słuchawkę i z powrotem  zabrałam się do sprawdzania klasówek


       *Oczami Vicky*


 Siedziałam i piłam colę, gdy podszedł do mnie Zayn i powiedział, że moja mama się zgodziła
- a byś jeszcze powiedział mojemu bratu, że zostajemy u was na noc
- Jasne, to za chwilę do ciebie wrócę - poszedłem do Luke'a i powiedziałem mu, że u nas zostają i tak jak obiecałem wróciłem do Victorii
-Tak szybko już jesteś? W ogóle zdążyłeś mu powiedzieć, że zostajemy? Myślałam, że ci to zajmie jakieś pół godziny
- A co miałem mu tłumaczyć jak małemu dziecku?
- Nie, nie o to  i chodzi, tylko czasami on jest taki, że jak się na coś uprze to mu nie można nic powiedzieć
- Nie wiedziałem, a chcesz oglądnąć nasz dom?
- Jasne, ale on jest taki wielki, że zajmie to nam z 2 godziny
- tylko taki się wydaje, ale szybko nam to zajmie
- Ok, to idziemy?

Poszliśmy najpierw zobaczyć kuchnię,  była bardzo ładnie urządzona, a tuż obok znajdowała się  jadalnia 

- Ale ładna, w moim ulubionym kolorze
- To widzę, że ci przypadła do gustu
- No jest cudowna, a kto wybierał kolory? - zapytałam się, bo chciałam wiedzieć kto ma taki dobry gust
- Louis

Do jadalni wszedł Lou
- Czy ktoś mówił o mnie? - zapytał się i spojrzał na nas
- Pytałam się kto ma taki dobry gust, że wybrał taki ładny kolor do jadalni - odpowiedziałam
- To przecież oczywiste, że to ja, przecież nikt z One Direction nie ma takiego świetnego doboru kolorów jak ja - zaczął się przechwalać i zaczęliśmy się śmiać, tylko nie Zayn.
- No Zayn'uś nie obrażaj się - zaczął go przepraszać Lou
- Nie obraziłem się, tylko muszę się pochwalić tym, że ostatnio chciałeś ubrać Zółtą bluzkę, czerwone spodnie i zielone buty, i kto ma takie świetne dopasowanie kolorów?!
- Ale to było tylko raz! - bronił się
- Tak, tak na pewno, z tą jadalnią ci się udało - i zaczęłam się śmiać
- To nie jest śmieszne, myśłałem że jesteś Directioner, ale się myliłem
- Ale....Ja tylko... - przerwał mi
- Już się nie tłumacz - powiedział to i smutny odszedł

- Zayn? Co ja mam zrobić?! Ja tylko żartowałam
- Vick, nie przejmuj się, poobraża się i przestanie
- Ale ty nie rozumiesz on myśli, ża ja nie jestem Directioner!



                             ---------------------------------------------------------------------------

    Przepraszam, że tak długo nic nie dodawałam, ale ta mała iloś komentarzy naprawdę mnie smuci, tyle wyświetleń, a komentarzy tak mało :( Teraz rozdziały będę dodawała częściej. OBIECUJĘ!

               


  












piątek, 3 maja 2013

LIEBSTER AWARDS 2

Jest mi bardzo miło, bo w tak krótkim czasie zostałam dwa razy nominowana do Liebster Awards! Bardzo Wam dziękuję


Pytania  które otrzymałam od: http://love-oflondon.blogspot.com i odpowiedzi


1. Ile masz lat?
- 12, w listopadzie 13
2. jesteś Directionerką?
- Taak, od stycznia 2012 roku
3. Jakiego rodzaju muzyki słuchasz?
- Popu i rapu :)
4. co robisz w wolnym czasie?
- Piszę opowiadania, wychodzę na dwór, czytam i jeżdżę na zakupy XD
5. Masz jakiegoś pupila?
- Tak, psa
7. Czym się interesujesz?
- Muzyką i końmi
8. Kim chcesz zostać w przyszłości?
- Restauratorką albo fotografką
9. Skąd pomysł na bloga?
- Czytałam inne blogi i postanowiłam zacząć pisać swój własny blog
10. Bez czego nie wychodzisz z domu?
- Komórki, pieniędzy i błyszczyka
11. Twoja ulubiona piosenka to?
- Nie wiem, mam wiele ulubionych piosenek


Blogi, które nominuję:

1.http://overagain69kocham1d.blogspot.com/
2.http://crazylifebaby68.blogspot.com
3.http://szalonepisarki-imaginy.blogspot.com
4.http://imaginy1dfinka.blogspot.com
5.http://prosmisesofhappiness.blogspot.com
6.http://imaginyo1dinietylko.blogspot.com/
7.http://moje-opowiadanie-onedirection.blogspot.com/
8.http://daretodremawith1d.blogspot.com/
9.http://the--end-of-love.blogspot.com/
10.http://forever-in-my-dreams.blogspot.com/
11.http://directioner69hazza69.blogspot.com/


Pytania do Was:


1. Jak masz na imię
2. Ile masz lat?
3. Do jakich fandomów należysz
4. Gdzie chciałbyś/chciałabyś wyjechać na wakacje?
5. Twój ulubiony przedmiot w szkole
6. Dlaczego postanowiłeś/postanowiłaś zacząć pisać bloga?
7. Kto jest Twoim idolem i dlaczego?
8. Masz jakieś hobby?
9. Twój ulubiony film
10. Lubisz tańczyć?
11. Jakie jest twoje ulubione danie?

Zasady: Gdy zostaniesz nominowana/nominowany to odpowiadasz na 11 pytań zadanych przez osobę, która Cię nominowała. Jak odpowiesz to zadajesz 11 swoich pytań i nominujesz 11 blogów. NIE MOŻESZ nominować osoby, która Cię nominowała.

Jak odpowiecie to mi napiszcie ;)



poniedziałek, 29 kwietnia 2013

LIEBSTER AWARDS

                     

Pytania, które otrzymałam od: http://beauty69beauty.blogspot.com  i odpowiedzi do nich

1. Lubisz śpiewać?
- Tak, uwielbiam śpiewać, ale najbardziej z przyjaciółmi
2. Kto jest twoim idolem?
- Justin Bieber, One Direction, Little Mix to są moi główni idole, ale mam o wiele więcej idoli <3
3. Jeśli miałabyś gdzieś wyjechać gdzie by to było?
- Londyn lub Majorka, ale raczej do Londynu <3 
4. Słuchasz rapu?
-  Taak, uwielbiam
5. Od kiedy prowadzisz bloga?
- Od 31 marca 2013 roku ;)
6.  Ulubiony przedmiot w szkole?
- Historia, angielski i też trochę matematyka, ale tylko dlatego że mam z niej naprawdę dobre oceny 
7. Co kochasz robić najbardziej? 
- Wychodzić na dwór z przyjaciółkami i jeździć na zakupy :D
8. Twój ulubiony serial?
- Rodzinka.pl i Przepis Na Życie
9. Jeśli miałabyś słuchać jedną piosenkę do końca życia jaka piosenka to by była?
- Nie wiem, ale raczej jakaś wesoła piosenka po angielsku
10. Ile masz lat?
- 12, ale rocznikowo 13
11. Robisz dużo rzeczy, których później żałujesz? Czy przemyślasz to co robisz?  
- Robię dużo takich rzeczy, ale staram się przemyślać  część rzeczy  *__*


Blogi, które nominuję: 

1. http://they-stole-my-heart.blogspot.com/
2. http://marzeniaopowiadanieo1d.blogspot.com
3. http://still-remember-me-1d.blogspot.com
4. http://best-holiday-ever-1d.blogspot.com
5. http://could-freeze-this-moment-in-a-frame.blogspot.com/
6. http://summer-love-with-louis-tomlinson.blogspot.com/
7. http://begin-again1d.blogspot.com/
8. http://imaginy-justin-bieber.blogspot.com/
9. http://believingindreams-story.blogspot.com/
10. http://ihavezayn.blogspot.com/
11. http://bad-boys-are-always-catching-my-eye.blogspot.om/



Pytania do Was:

1. Ile masz lat?
2. Jaki jest twój ulubiony kolor?
3. Ile masz plakatów i kogo?
4. Od kiedy piszesz bloga?
5. Wolisz laptopa czy komputer?
6. Umiesz grać na jakimś instrumencie?
7. Imiona twoich przyjaciółek/przyjaciół
8. Boisz się czegoś?
9.Lubisz czytać książki?
10.Uprawiasz jakieś sporty?
11.Masz jakieś hobby?

Jeżeli zostaniesz nominowany to musisz odpowiedzieć na pytania i sam musisz nominować 11 blogów i zadać im pytania

Jak odpowiecie to dajcie mi znać


wtorek, 2 kwietnia 2013

Chapter 2

*Oczami Victorii*

Gdy już staliśmy pod domem, ktoś nam otworzył drzwi, a mianowicie tym kimś był Zayn
- Cześ, stary, cieszę się, że już jesteście, a to jest pewnie Victoria i Lukas- spojrzał na nas Mulat 
- Tak, cześć miło mi cię poznać- oznajmił Luke
- Hej, bardzo się cieszę, że cię poznałam, ponieważ jestem Directionerką - powiedziałam
- Naprawdę? Bardzo się cieszę, Wejdźcie do środka- zaprosił was Zayn
Weszliście, a Zayn zawołał resztę chłopaków. Pierwszy przybiegł Louis, a za nim, Niall, Harry i Liam. Pierwszy przywitał się Liam
- Cześć jestem Li......- nie dokończył, bo mu przerwałam- Tak wiem jesteś Liam Payne- Zayn i ja się zaśmialiśmy.
- A wam co tak wesoło?- zapytał się zdezorientowany Liam
- Chłopie, one jest Directionerką- odpowiedział mu Zayn
- A to wszystko wyjaśnia- powiedział Harry
- Hej, rozgośćcie się- powiedziała cała trójka chórem
- Ok, ale najpierw dacie mi autografy- rozkazałam im i wyjęłam ich najnowszą płytę
- A ty zawsze jesteś na wszystko przygotowana- spytał się Niall z buzią pełną żelków. Wszyscy się zaśmialiśmy
- Nie, na wszystko nie jestem przygotowana, ale noszę wasze i Justina płyty jak gdzieś wychodzę- oznajmiłam. Chłopcy podpisali się i oddali mi płytę, a ja poszłam usiąść na czarą, skórzaną kanapę, a Lukas poszedł po drinka, a ja to zauważyłam i od razu zabrałam mu go
- Ej, oddawaj- rozzłościł się na mnie
- Nie jesteś jeszcze pełonoletni, więc się nie napijesz- krzyknęłam na niego
- Może i nie, ale jeden drink mi nie zaszkodzi, więc oddaj mi go- powiedział
- Ale obiecaj mi, że tylko jednego wypijesz
- Obiecuję, a teraz z łaski swojej oddasz mi go- powiedział zirytowanym głosem
- Dobra masz! Pij, a ja idę na kanapę
- Ok i po co była ta kłótnia?- Lukas widocznie, był zdenerwowany
- Po to żebyś się nie uchlał się do nieprzytomności, bo jak ja cię znam to byś pił i pił- odpowiedziałam
- No moooże- powiedział i znikł  z pola widzenia 

*W tym samym czasie*   *Oczami Harry'ego*


- Nie wiedziałem, że ta twoja przyjaciółka, jest taka sexy- powiedziałem do Justin'a
- Wiem, że jest ładna, ale nawet nie spróbuj jej skrzywdzić, bo inaczej będziemy gadać- Jus chyba się rozzłościł na moje słowa
- Spokojnie, nie skrzywdzę jej, a tak to idę po drinka przynieść ci? -odpowiedziałem mu, co on sobie w ogóle myślał, może i miałem dużo dziewczyn, ale to nie znaczy, że ją skrzywdzę
- Nie, na razie nie chcę- odpowiedział mi, a ja poszedłem po drinka, ale po drodze zobaczyłem Victorię, która siedziała sama na kanapie, więc do niej poszedłem.


* Pięć minut później*  *Oczami Vicky*

Siedziałam, już chwilę na kanapie, z sokiem pomarańczowym, aż podszedł do mnie Harry.
- Stało się coś- zapytał się mnie z troską
- Nie, a miało się coś stać?- zapytałam się
- Nie, ale tak sama tu siedzisz, więc pomyślałem, że się coś stało- odpowiedział
- Dobra, idź lepiej do gości- zaproponowałam
- Właściwie, to szedłem po drinka, przynieść ci jakiegoś?- spytał się
- Nie widzisz, że ja mam 16 lat?- oburzyłam się
- No widzę, ale jeden drink tobie by nie zaszkodził- odpowiedział
- Nie, nie chcę, nie mam zamiaru dzisiaj pić- powiedziałam
- No ok, wiesz co?- spytał się
- Co?- byłam zaskoczona
- No bo jak ty nie będziesz piła to ja też nie- oznajmił mi Lockers
- Ale jak chcesz no to pij mi to nie przeszkadza, sam powiedziałeś, jeden drink nie zaszkodzi
- Nie, już postanowiłem, nie będę pił, a teraz pójdziesz ze mną tańczyć?
- Jasne, chodź- zgodziłam się i poszliśmy na parkiet.
- Powiedz coś o sobie- zaproponował mi Harry
- Nic ciekawego
- Ale ja chcę się dowiedzieć czegoś o tobie
- No dobra, czyli tak: mój tata zginął w wypadku samochodowym jak miałam 10 lat i teraz tylko mama wychowuje mnie i Lukas'a
- Przykro mi- przerwał mi Harry
- Dziękuję, ale teraz mi nie przerywaj, ok?
- Jasne, to opowiadaj
- Mam najlepszą przyjaciółkę: Nicole, która chodzi do równoległej klasy, no i w tym roku będę pisała egzamin gimnazjalny
- Mam jedno pytanie?- zapytał się, kiedy skończyłam opowiadać
- Tak?
- Słuchasz jeszcze kogoś oprócz nas?- Lockers zadał ci pytanie 
- No tak, słucham jeszcze Justin'a Bieber'a i  Little Mix, a po co to chciałeś wiedzieć
- Tak sobie, mówisz, że słuchasz Little Mix, prawda?
- No tak, a co?
- Chcesz poznać Perrie?
- Oczywiście, że tak, ona jest tutaj?- rozglądnęłam się po sali
- Nie ma jej, bo wraz z dziewczynami z zespołu ma trasę koncertową, ale przecież to jest dziewczyna Zayn'a 
 Więc możesz ją poznać jak wróci z trasy
- Naprawdę?- zapytałam się z niedowierzaniem. Piosenka się skończyła i razem z Harry'm zeszłam z parkietu i usiedliśmy przy wysokim stole i kontynuowaliśmy naszą rozmowę:
- Jasne, że tak- odpowiedział na moje pytanie
- To świetnie, a kiedy wraca?
- Wiesz, ja nie wiem, ale zapytaj się Zayn'a
- Ok, tylko gdzie on jest?- zapytałam się
- Nie wiem, ale go poszukaj, na pewno gdzieś jest-odpowiedział, a ja zobaczyłam, że brat nie dotrzymał obietnicy i zamawia kolejnego drinka.
- Harry?
- Tak?- zdziwił się
- Bo Lukas obiecał mi, że wypije tylko jednego drinka, bo też jest nie pełnoletni, a zamawia kolejnego drinka- wyjaśniłam mu o co chodzi- Proszę weź mu coś powiedz, bo ja już nie mam siły
- Ok, już idę do niego, a ty poszukaj Zayn'a


*Oczami Zayn'a*
- Zayn!!- usłyszałem, że ktoś mnie woła, obróciłem się i zobaczyłem, że to Victoria
- Tak? Stało się coś?- zapytałem się
- Nie, nic się nie stało, ale mam pytanie
- Jakie? Wal śmiało.
- Kiedy wraca Perrie, bo Harry nie wie, a ja chciałabym ją poznać
- Za tydzień, ona pewnie, też z chęcią cię pozna, bo jesteś naprawdę miła
- Dzięki, a wiesz może, która godzina, bo o 1:00 mieliśmy być w domu
- No jest 00:25
- No to ja muszę się już zbierać- powiedziała i już chciała iść, ale złapałem ją za nadgarstek
- Coś jeszcze?- zapytała
- Wiesz co jak chcecie to możecie zostać, ja mogę zadzwonić do waszej mamy
- Nie chcemy robić kłopotu
- Nie będziecie robić kłopotu, a zresztą spójrz na Lukas'a- pokazałem jej go- Wasza mama chyba nie chciała by go zobaczyć w takim stanie, tym bardziej, że jest nie pełnoletni 
- Niech ci będzie, ale gdzie my będziemy spać?- zapytała się
- No nie widzisz jaki mamy duży dom, są aż trzy pokoje gościnne
- Masz rację, ale jest jeszcze jeden problem- oznajmiła
- Jaki?- byłem zdziwiony, bo przecież ma gdzie spać, a jej mama na pewno się zgodzi
- No bo ja nie mam w czym spać
- Dam ci coś, ok chyba, że wolisz od Harry'ego, bo widziałem jak ty na niego patrzysz, a jak on na ciebie
- Czyli jak?- udawała, że nie wie o co mi chodzi
- On się tobie podoba, nie?

*Oczami Victorii*

- On się tobie podoba, nie?- spytał się Zayn, a ja się zaczerwieniłam i nic nie odpowiedziałam
- Czyli TAK- powiedział z uśmiechem na twarzy
- Tylko mu nic nie mów, dobra
- Nie powiem mu, ale mam pewien plan
- Co?? Jaki plan?
-wszystkiego dowiesz się w swoim czasie- powiedział i odszedł.



~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ 
I jak wam się podoba drugi rozdział?? Trochę długi wyszedł, ale to nic :) 









poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Chapter 1

  *Oczami Victorii*

Ciepły, wiosenny ranek, wstałam, poszłam wziąć prysznic, ubrałam się w to. Gdy była gotowa zeszłam po schodach na dół. Przy stole siedziała moja mama i brat
- Cześć kochanie, jak się spało?- zapytała się  mama
- Cześć, spało mi się bardzo dobrze, uśmiechnęłam się co mama odwzajemniła
- A co mój brat taki nie w sosie? Stało się coś?-spytałam sie brata, który najwyraźniej nie był w humorze
- Nic, a zresztą nieważne-cicho powiedział Lukas, ale wystarczająco głośno żebym usłyszała
- No przecież widzę, że coś jest, gadaj!!! Swojej siostrzyczce chyba możesz powiedzieć-powiedziałam.Wiedziałam, że nie chce ze mną rozmawiać, ale chciałam to z niego "wyciagnąć"
- Usiądź do stołu, przygotowałam naleśniki- przerwała nam w rozmowie rodzicielka, bo zauważyła, że stoję nadal na schodach
- Ok, już siadam-usiadłam i popatrzyłam na brata, a on to zauważył i zapytał się smutno, ale stanowczo:
- No dobra, po śniadaniu pójdziemy na spacer i wszystko tobie opowiem, pasuje ci?
- Jasne-uśmiechnięta odpowiedziałam, a do jadalni weszła mama z talerzem naleśników i dodatkami do nich
- Smacznego, mam nadzieję, że wam będą smakowały-odezwała się i wyszła z jadalni
- Mamo, czekaj!- krzyknęłam, a ona tylko się odwróciła
- Tak?-zapytała ze zdziwieniem
- A ty nie zjesz z nami?
- Nie, zjadłam kanapki, kiedy wy jeszcze spaliście, a teraz jedzcie, ja idę na zakupy i wrócę za około godzinę- powiedziała
- Okay, ale weź klucze, bo my wychodzimy po śniadaniu na spacer- wymamrotał Lukas
- Dobrze, do zobaczenia- pożegnała się mama i jeszcze się zapytała czy ma nam coś kupić, ale my nic nie potrzebowaliśmy, więc wyszła z domu.
Po skończonym śniadaniu zanieśliśmy brudne talerze do kuchni i poszliśmy po kurtki, ubrałam swoją ulubioną beżową i szare vansy i razem ze swoim starszym bratem wyszłam na spacer do parku
Przez pięć minut szliśmy w milczeniu, ale w końcu postanowiłam się odezwać:
- To co się takiego stało?
- No bo..ee... ja...i...Martha ( dziewczyna Lukas'a) zerwaliśmy ze sobą- cicho, ze smutkiem i żalem, a zarazem gniewem odpowiedział
- Przykro mi- powiedziałam i go przytuliłam.
- Wiesz co stało się i  nie powracajmy do tego tematu, a teraz chodźmy na lody, ok?- zaproponował
- Jasne- energicznie powiedziałam
Szliśmy tak przez jakieś dziesięć minut i rozmawialiśmy na różne tematy, aż dotarliśmy do kawiarni, w której mają  najlepsze lody. Ja zamówiłam sorbet cytrynowy, a Luke (Tak na niego mówię, ja i jego znajomi) wybrał o smaku malinowym. Postanowiliśmy usiąść przy stoliku i zamówić jeszcze sok pomarańczowy, nagle do kawiarni wszedł Justin Bieber w bluzie i okularach przeciwsłonecznych, chyba myślał, że nikt go nie rozpozna i zwyczajnie wszedł i złożył zamówienie popatrzył dookoła i zobaczył, że nie ma miejsca, tylko przy naszym stoliku jeszcze dla dwóch osób, podszedł do nas i się zapytał czy może się dosiąść, od razu się zgodziłam, a chłopak usiadł i podziękował, a ja się zapytałam:
- Justin, mogę autograf- spytałam się miło
- Jasne, ale jak ty mnie rozpoznałaś-spytał zdziwiony i lekko zdezorientowany
- Och Justin, ciebie się nie da  nie rozpoznać- uśmiechnęłam się co od odwzajemnił i jeszcze wyjęłam ze swojej torebki jego płytę pt. "Believe"- Jus na mnie spojrzał i się zapytał:
- Skąd ty tu wzięłaś moją płytę?
- Zawsze ją noszę tak na wszelki wypadek- podałam mu ją razem z długopisem, a Justin się zapytał jak masz na imię.
- Victoria-odpowiedziałam-
- Piękne imię- powiedział, a ja się leciutko zaczerwieniłam i podziękowałam
- A zapomniałabym to jest mój starszy brat Lukas
- Miło mi cię poznać- powiedział Jus i podał mu rękę
- Mnie też- uśmiechnął się i odwzajemnił gest
- Mam do was pytanie czy chcielibyście wpaść dzisiaj na imprezkę do moich kumpli?
- Chętnie, ale czy oni nie będą mieli nic przeciwko?- spytał się Luke
- Nie, nawet się ucieszą na nowych gości, chętnie was poznają.
- No to przyjdziemy, ale powiesz nam kogo to impreza?- zapytałam się
- Oczywiście, że wam powiem, znacie może taki zespół jak One Direction?- spytał się
- Jasne, że tak jestem Directioners, zresztą też jestem Beliebers- powiedziałam z podnieceniem
- Świetnie, a ty Lukas wiesz kto to?- Justin spojrzał na niego
- No pewnie Vicky ma pełno twoich i ich plakatów na ścianach- powiedział, a ja się zaczerwieniłam i powiedziałam:
- Weź nie przesadzaj 
- Nie kłóćcie się i zapiszcie sobie mój numer telefonu: oto on:456231908- Biebs wymieniał po kolei liczby, a my wpisywaliśmy je do swoich komórek
- Dobra puszczę do ciebie sygnał, a ty sobie zapisz mój numer- jak powiedziałam tak zrobiłam, Luke zresztą zrobił to samo
- My musimy już iść, ale mam jeszcze jedno pytanie na którą godzinę jest impreza?
- Na 20:30, pasuje wam?
- Tak- rzuciłam krótko i się pożegnaliśmy, Justin powiedział, że mam mu wysłać sms'em adres i, że po nas przyjedzie. Wyszliśmy z kawiarni i udaliśmy się do domu, po drodze rozmawiałam z Lukas'em na temat imprezy, najwidoczniej zapomniał o tym, że zerwał z Marthą. Gdy wróciliśmy od razu poszłam do swojego pokoju wybrać coś na imprezę, przygotowałam sobie ten strój, bo chciałam wyglądać jak najlepiej. Była dopiero 15, dlatego postanowiłam zejść na dół zobaczyć co z obiadem i mama właśnie stawiała go na stół
- Dobrze, że już jesteś, właśnie miałam cię wołać- powiedziała miłym głosem rodzicielka-a i jeszcze weź zawołaj Lukas'a
- Dobrze mamo
*Weszłam do jego pokoju*
- Luke, przyszłam po ciebie na obiad, chodź już-rzuciłam szybko, ale zrozumiale i wyszłam, a on za mną.
Mama postawiła na stole trzy talerze, mojej ulubionej zupy marchewkowej i zaczęliśmy jeść. Po zjedzeniu wysłałam Justin'owi adres i poszłam do łazienki wzięłam długą kąpiel, ubrałam przygotowaną wcześniej sukienkę, zrobiłam lekki makijaż i poszłam zobaczyć jak tam Lukas. Wyglądał nawet fajnie, ubrał ciemne jeansy, białą koszulkę z napisami, jasną, cienką kurtkę i szare buty nike.
- I co gotowy?
- A co nie widać?
- Oczywiście, że widać, tylko się upewniam-zaśmiałam się
*Pod dom przyjechał czarny samochód.*
- To pewnie Justin- powiedziałam
Zeszliśmy  i poszliśmy w stronę drzwi
- My już idziemy!!!- krzyknął Luke
- Ok, miłej zabawy- odkrzyknęła rodzicielka
- Dzięki mamo, to pa- wykrzyknęłam i wyszliśmy. Poszliście w stronę samochodu Justin'a 
*W samochodzie*
- WOOW, Vicky ty wyglądasz......niesamowicie
- Dzięki, ty też niczego sobie. Jechaliśmy przez jakieś osiem minut. Aż dojechaliśmy pod dom One Direction. Byłam taka szczęśliwa, że nie da się tego opisać.


------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jest pierwszy rozdział. Mam nadzieję, że wam się podoba. Chciałabym prosić o to żebyście komentowali, ponieważ nwm czy się komuś wgl podoba :)










Prolog


Nazywam się Victoria Allen i mieszkam w Londynie, byłam otwartą dziewczyną, nie ukrywałam swoich uczuć, nawiązywałam różne nowe znajomości, aż do czasu....kiedy zmarł mój tata w wypadku samochodowym. Wjechał w niego pijany kierowca z prędkością 165 km/h. Tata zmarł na miejscu. Nie odzywałam się wtedy do nikogo przez prawie trzy miesiące, nawet do najbliższych mi osób, moja rodzina też to bardzo przeżywała, ale dawała sobie jakoś radę, nawet mój brat, który jest starszy ode mnie o rok. W końcu postanowiłam kogoś poznać, bo przecież nie mogę żyć samotnie bez przyjaciół, bo od reszty się odwróciłam. W krótkim czasie poznałam dziewczynę o imieniu Nikole, zaprzyjaźniłam się z nią i teraz jesteśmy najlepszymi przyjaciółkami. Spędzam z nią wiele czasu, chociaż mam dużo nauki, w końcu w kwietniu egzamin gimnazjalny, który muszę zdać jak najlepiej żeby pójść do dobrego liceum, a później na studia.Z bratem czasami się sprzeczam, ale ogólnie mam z nim dobre kontakty. Moje życie było zwyczajne, ale do czasu gdy nie spotkałam.......Chcesz się dowiedzieć kogo poznała Vicky?? To czytaj ten blog, a na pewno się dowiesz.


------------------------------------------------------------------------------------------------------------
I jak wam się podoba prolog? Czekam na komentarze. Domyśliliście się pewnie kogo spotkała Victoria :) 

niedziela, 31 marca 2013

bohaterowie

Victoria (Vicky) Allen, 16 lat. Jest wielką fanką Justin'a Bieber'a i One Direction. Interesuje się modą i
fotografią. Z One Direction najbardziej lubi Liam'a


Lukas Allen, 17 lat. Starszy brat Vicky. Interesuje się piłką nożną i słucha tylko rapu.


Marguerita Allen, 38 lat. Matka Lukas'a i Vicky. Jest nauczycielką geografii w gimnazjum
 



Nicola Larel, 16 lat. Najlepsza przyjaciółka Vicky, chodzi do równoległej klasy. Interesuje się muzyką i grą na gitarze. Z One Direction najbardziej lubi Louis'a


One Direction Irlandzko-Brytyjski zespół w skład zespołu wchodzą (od lewej): Harry Styles, Zayn Malik, Louis Tomlinson, Niall Horan, Liam Payne. Mają miliony fanek na całym świecie

Danielle Peazar, dziewczyna Liam'a. Jest zawodową tancerką


Eleanor Calder, dziewczyna Louis'a, jest modelką.


Perrie Edwards, dziewczyna Zayn'a, należy do zespołu Little Mix.


Justin Bieber, wokalista. Ma miliony fanek na całym świecie tak jak One Direction, tylko szybciej zabłysnął w sławie show-biznesu.


Hejka

Nazywam się Veronica i będę pisała dla was wieloczęściowe opowiadanie o miłości i przyjaźni. Mam ogromną nadzieję, że wam się spodoba mój blog i was nie zanudzę, bo to jest mój pierwszy blog. Miłego czytania :)